Protest strażaków z Kolna

Kolneńscy strażacy przystąpili do ogólnopolskiego protestu służb mundurowych. Na wezwanie jednak przyjadą. Akcja polega na oflagowaniu budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolnie, samochodów gaśniczych oraz rozwieszeniu transparentów z logo Solidarności.
Protest strażaków z Kolna, należących do Międzyregionalnej Podlaskiej Sekcji Pożarnictwa, związany jest między innymi z ograniczeniem finansowania straży. – Od dziesięciu lat nasze płace nie były rewaloryzowane. Jedynie w 2016 roku otrzymaliśmy pierwszą transzę podwyżki w ramach modernizacji służb mundurowych i na tym podwyżki skończyły się – mówił w rozmowie z naszą redakcją młodszy brygadier Tomasz Sielawa, zastępca komendanta powiatowego PSP w Kolnie.
NSZZ Solidarność Pożarnictwa domaga się ponadto odpłatności w wysokości 100 procent za ponadnormatywny czas służby, 100 procent pensji podczas zwolnienia chorobowego dla strażaków biorących udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych, a także zmiany przepisów emerytalnych.
Strażacy z Kolna zapewniają jednak, że protest w żaden sposób nie uderzy w bezpieczeństwo mieszkańców powiatu kolneńskiego. – Mieszkańcy powiatu mogą czuć się naprawdę bezpieczni, na protestach tych na pewno nie ucierpi społeczeństwo – podkreśla młodszy brygadier Tomasz Sielawa. – Będziemy służyć swoim sprzętem, doświadczeniem i fachowością im zawsze jeśli otrzymamy zgłoszenie, do niego się udamy – dodaje strażak z Kolna
Protest służb mundurowych w całym kraju trwa od połowy lipca. Akcję 10 lipca rozpoczęli policjanci.
Marzena Wiśniewska