Wracamy do sprawy pożaru domu, w którym mieszkała samotna matka z dziećmi. Zdarzenie miało miejsce w lipcu ub.r. Jak poinformowały władze Gminy Ciechanowiec, dom jest odbudowywany. 

Policjanci z Wysokiego Mazowieckiego, 18 lipca około 1.50, otrzymali zgłoszenie o pożarze jednego z domów w miejscowości Antonin. Spaleniu uległy dwie ściany zewnętrzne drewnianego domu, dach oraz wyposażenie. Pokrzywdzona, która samotnie wychowuje dwójkę dzieci, oszacowała starty na blisko 350 tysięcy złotych.

Sprawcą pożaru okazał się 54-letni mężczyzna, który pomagał właścicielce domu w obejściu. 

– Pod nieobecność domowników, będąc pod wpływem alkoholu, mężczyzna wszedł na teren posesji. Następnie, z uwagi na to, że dom był zamknięty, położył się na wersalce znajdującej się tarasie, z zapalonym papierosem w ręku i zasnął. Papieros w wyniku niezachowania środków ostrożności spadł na podest drewnianego tarasu powodując pożar, który swoim zasięgiem objął cały dom. Spowodowało to jego całkowite spalenie wraz ze znajdującym się we wnętrzu wyposażeniem – informowała nas Dorota Ezman, z-ca prokuratura rejonowego w Wysokiem Mazowieckiem, które prowadzi śledztwo. Oskarżonemu grozi do 10 lat więzienia. 

To była ogromna tragedia dla samotnej matki z dziećmi, którzy zostali pozbawieni dachu nad głową. Sprawa była o tyle poruszająca, że w 2017 roku budynek został wyremontowany w ramach programu Telewizji Polsat „Nasz nowy dom”. O pomoc w odbudowie natychmiast zaapelowały władze gminy Ciechanowiec. Odpowiedź była ogromna.